środa, 15 października 2014

KAPSUŁKI VIZIR

Kochani, pochwalę się Wam, że jestem w Gronie Ambasadorów na everydayme.pl Otóż wcześniej była możliwość zgłoszenia się do projektu, by móc testować kapsułki Vizira do prania. Zostałam wybrana, co mnie szalenie ucieszyło :)




15 kapsułek dla mnie, a 15 do rozdania, co już oczywiście zrobiłam :) Taka "praca", teraz zbieram różne raporty i opinie innych na temat kapsułek. 
Według mnie są super, jak na moje potrzeby są idealne. Nie dość, że jedna kapsułka na całe pranie, to na dodatek nadaje się i do kolorowych i do białych ubrań. Musimy pamiętać, że kapsułkę wkładamy do pustego bębna pralki a dopiero później ładujemy nasze rzeczy. A po wyjęciu poczujecie idealny zapach i pięknie uprane ubrania. Dotychczas nie miałam takiej rzeczy, żeby mi się nie uprała. Niektórzy może trochę narzekają, ale ja nie. Uważam, że to dobry pomysł, ponieważ jest opłacalny. 


Mogę jeszcze powiedzieć, że i Wy możecie próbować zgłaszać się do różnych projektów na everydayme.pl. Serio, wystarczy się zarejestrować na tej stronie, do Grona Ambasadorów i możecie próbować. Ostatnio był projekt z Blend-a-med ale niestety nie udało mi się. Trudno, ale kapsułki dostałam i jestem zadowolona ;]







Zachęcam i polecam. :) 







piątek, 26 września 2014

POLSKI BUS

Tak, piszę o Polskim Busie, bo spodobała mi się ta forma podróżowania :)
Chciałabym zaznaczyć, że jest to jedna z najtańszych form transportu w Polsce, która zdobyła mój szacunek. Nie od razu byłam przekonana do podróżowania jakimikolwiek autokarami w długie trasy... Zawsze wydawało mi się to zbyt męczące. Długo się jechało, nie było przerw podczas jazdy na tzw.siku, każdy się pchał na siebie, było zbyt mało miejsca, a po bilety trzeba się było przepychać, bo oczywiście szanowne starsze panie musiały wejść pierwsze. Tak bywało kiedyś, a teraz?
POLSKI BUS oferuje nam naprawdę super ofertę, nie dość że można dojechać w wiele miejsc, to mamy jeszcze wysoki komfort podróży. 
-bilety przez internet (nie musisz stać w kolejce przy autobusie myśląc czy się zmieścisz, czy też nie; nie musisz się martwić, czy jaśnie wielmożny pan kierowca wyda Ci ze stówy, czy będziesz musiał/a pędem lecieć do sklepu po rozmiankę; szybkość transakcji; potwierdzenie i kod weryfikacyjny, który dajemy przy wejściu do autobusu)
-wygoda (super fotele, wysokie, szerokie, nic nie uwiera; podnóżki, oparcia, pasy bezpieczeństwa -normalne jak w samochodzie a nie takie na brzuch, że jak ktoś hamuje to i tak lecisz do przodu i nurkujesz głową na czyimś fotelu; oświetlenie -można poczytać książkę)
-łazienka -zbawienie dla niektórych :)
-miła obsługa
-szybkie kursy
-TANIE bilety -jak się trafi i rezerwuje bilet odpowiednio wcześniej to można przejechać pół Polski za 1zł! Nie oszukuję w tym momencie :) Jak kiedyś wracałam do domu (busem zwyczajnym) to wpadła do niego zdyszana zakonnica dziękując Panu że zdążyła. Była nieco zdziwiona, że za 110 km jakie miała teraz do przejechania z W-wy musi zapłacić coś ok 18 zł, bo przed chwilą w Polskim Busie za przejazd ze Śląska do stolicy zapłaciła właśnie 1 zł. 
To tylko niektóre z plusów jakie można zauważyć :) 
Osobiście jechałam trasą Gdańsk-Warszawa. Za bilet zapłaciłam tylko 32 zł, a w pociągu wyszłoby pewnie z 60, może i więcej. Bus jechał niecałe 4.5h. Jeden postój w Ostródzie, gdzie można było wyjść na stację benzynową i sobie coś kupić jeśli ktoś miałby taką ochotę. Na tej trasie drodzy Państwo pani z obsługi roznosiła dla każdego kto chciał :
-kawę/herbatę/soczek
-ciasteczka
-lody
-słodka bułeczka
I to wszystko w ramach biletu :)

Także jestem strasznie zadowolona i myślę, iż nieraz skorzystam z tych linii. Tanio, szybko i przyjemnie :)
Zapraszam na stronę polskiego busa, by zapoznać się z ofertą i nie przepłacać :)





piątek, 5 września 2014

ZARABIANIE!

Hej :)
Dzisiaj chciałabym wam zademonstrować świetną stronkę – polską, na której można zarabiać !
Jest to oczywiście nowo rozwijająca się strona PRZEPISUJ.PL.  W momencie, gdy dołączałam do grona użytkowników tej stronki, użytkowników było mniej jak 1000. Teraz jest już nas ponad 4000! A coraz więcej się zapisuje ;] I dobrze, bo można sobie zarobić za nic. Nie są to jakieś ogromne pieniądze, ale od czegoś trzeba zacząć, prawda?
Myślę, że każdemu przyda się złotówka w kieszeni ;) A z tego co wiem, można też te pieniążki, co się zarobi, przelać na konto telefonu w ramach doładowania  :]
To takie proste ! Należy najpierw zarejestrować się na stronie, tu macie link : 




--->wpisać jaką nazwę użytkownika chcecie mieć, hasło itd.

To już pierwszy krok za wami. Później trzeba na swoim mailu potwierdzić rejestrację poprzez klikanie w link, który automatycznie przepisuj.pl wysyła. Gotowe! Jesteście nowymi użytkownikami, ale co teraz? Na czym to polega?
Otóż jest to nic innego jak „oglądanie reklam” za pieniążki. Są reklamy płatne, i sponsorowane (też płatne, ale mniej). Może was zdziwić na początku kwota danej reklamy, ale grosz do grosza i będzie kokosza, mówię serio :) Po zalogowaniu na stronę klikacie na górnym pasku zakładkę „Zarabiam” i "Przepisuj".


Klikamy 1 reklamę od góry. Reklamy płatne wstawiają różne osoby, a wy musicie po prostu przepisać tekst kreacji, jaką zrobił sobie reklamujący się. Jasne? 



Po kliknięciu "Wykonaj" pojawia się nowa strona serwisu adf.ly, która wygląda tak:
Trzeba poczekać 5 sekund, po czym kliknąć "Skip Ad"

W szarej ramce macie parę słów. Są one zazwyczaj zdaniem.  Zdanie może zawierać różne znaki interpunkcyjne, polskie znaki, małe i wielkie literki. Musicie pamiętać, że wasz przepisany tekst danej kreacji, nie może się od niej niczym różnic. Z tego względu proponuję czuwać czy po wyrazie jest spacja, czy jej nie ma, czy wszystko jest tak samo, czy też nie. Dlaczego to ważne? Otóż, u dołu strony macie taki pasek, na którym z każdą literką/wyrazem/znakiem pojawia się więcej koloru niebieskiego (pasek zapełnia się) i widać procentowo zgodność waszego tekstu z kreacją reklamującego. Mając np. 96% nie możecie kliknąć „Zatwierdź”, czyli nie zarobicie tych pieniążków, które są za tą reklamę. Dopiero przy 100% możecie to zrobić. Jeżeli nie grzebaliście jeszcze w ustawieniach to przy 100% jest charakterystyczny dźwięk, że już można kliknąć zakończ, co jest równoznaczne z tym, iż dobrze przepisaliście reklamę.

 Klikając „Zatwierdź” strona automatycznie przeniesie was na kolejną kartę przeglądarki – na stronę reklamującego się :)  Nie musicie czekać aż się załaduje, a po prostu zamknąć zakładkę. Nastąpi kolejne automatyczne przekierowanie, do stron z reklamami. Klikacie „Wykonaj” i jeżeli to reklama płatna to przepisujecie kreację, a jeśli sponsorowana to ona automatycznie się przepisuje, a waszym zadaniem jest kliknąć „Zatwierdź”. 

Ilość zarobków możecie sprawdzać na górny pasku w zakładce „Mój profil”.

Ja akurat po wypłacie mam 34 grosze na obecną chwilę :) Nie wiem czemu nie pokazuje ile już wypłacone ;]

DODATKOWO NA PRZEPISUJ.PL możecie:
*mieć avatar
*połączyć konto z facebook'iem
*lajkować na fejsie strony i otrzymywać za to profity
*uczestniczyć w rankingu użytkowników


ZGODNIE z regulaminem można mieć tylko jedno konto, pieniążki wypłacane są na konto paypal, co możecie doczytać, ponieważ regulamin jest dostępny na stronie :)

sobota, 30 sierpnia 2014

URSUS cz.2

Hej :)
Po wyjściu z hali nr.1 wchodzi się na bodajże teren prywatny, co oczywiście od tej strony nie jest widoczne. Przejście normalne, taka uliczka, na wprost po prostu jedna wielka ruina. Resztki tego, co zostało jeszcze niewyburzone z kolejnej hali. Wydaje się że od tej strony nie da się tam wejść. Jest jakaś brama, niby zamknięta - ale można próbować jakoś po niej wejść. Wszędzie krzaki, wysoka trawa -nic nie wskazuje na to, że można się tam dostać. Obchodząc wokół plac rozbiórki można wejść przez siatkę, lub dziurę w siatce, co oczywiście jest bardziej komfortowe (o ile można tak powiedzieć ). Jest to otwarty teren, więc trzeba uważać na ochroniarzy, którzy niespiesznie, aczkolwiek dosyć regularnie potrafią "patrolować" plac :)

Budynek, w którym można chwilę "pozwiedzać" jest nieduży,a w środku są znikome ilości starych papierów, gazet itd. W środku znalazłam tylko klucze :) Powyższe zdjęcie robione jest z dachu tego budynku, na który łatwo się dostać, po drabince w klatce schodowej :]
Ze względu na ochroniarzy może się zdarzyć, że nie będziecie mogli opuścić terenu tą samą trasą, więc proponuję łatwiejszą :) Po schodkach na sam dół, przez wejście główne, niedaleko tej bramy o której wspominałam wcześniej, że można próbować przez nią w jakiś sposób wejść. Jeżeli wyjdziecie tędy to po prawej stronie będzie mały zbiornik z wodą a obok parterowy, mały budynek, podobny do dawnych sklepów. Śmiało można wchodzić przez okno a wyjść z niego przez drzwi ukryte w zaroślach :) --> dlatego nie widać ich z uliczki.

BLIŹNIACZE HALE
To jest to, co naprawdę warto zobaczyć, ale tu ochrona jest większa, to też trzeba uważać. Nie spacerować sobie legalnie po dachu, bo tam nie ma gdzie się ukryć, a ochroniarze łatwo wyłapują "ruchomy cel", tym bardziej, że jest to teren prywatny. 






W środku dużo ciekawych rzeczy, więcej prasy, informacji dotyczących produkcji śrub (zestawienie miesięczne ), pozostałości po rzeczach codziennego użytku w pracy, windy ( radzę nie wchodzić ), łazienki pracownicze. Wszystko jest w niezłym stanie mimo tylu lat nieużytkowania. 



Wszędzie jest ciekawie, można chodzić i chodzić. Z wyjściem też można kombinować, w zależności czy złapie was ochrona, czy też nie :) Mnie złapali i wyprowadzili bramą, która o dziwo okazała się otwarta :D
Nie będę nikogo straszyć, bo akurat ochroniarz był miły, tylko kazał opuścić teren :(
Po jakiś 3 godzinach zwiedzania musiałam opuścić to piękne miejsce, a jeszcze trochę tego było, ale to nic :) Może jeszcze raz się tam wybiorę, póki tego nie rozebrali.


środa, 27 sierpnia 2014

URSUS cz.1

Ursus -miejsce znane, lecz zapomniane. Bliźniacze hale świecą pustką. Niedługo mało kto będzie pamiętał o przemyśle jaki był w tym miejscu. Dlaczego? Ponieważ część hal jest po prostu burzona. Nie odbywa się to szybko, ale sam fakt że to miejsce zostanie zburzone wprawia człowieka w przygnębienie...
Miejsce jak dla mnie niesamowite. Hala z czerwonej cegły niedaleko PKP jest otwarta, więc można normalnie sobie wejść. W środku gdzieniegdzie pomieszkują bezdomni, więc można się natknąć na jakiś materac, czy coś w tym stylu. Aczkolwiek ludzie są nieszkodliwi. Miałam wrażenie, że oni boją się bardziej niż ja, ale cóż, nie o tym mowa :) 
Hala w środku jest hmmm rozebrana, nie ma oczywiście sprzętu, a wszystko co dało się wywieźć na złom, zostało wywiezione. 


Sam wygląd tej hali jest po prostu super. Gdy tam poszłam, byłam przygotowana, że trzeba będzie się tam jakoś włamywać, już miałam zamiar skakać przez płot, a niedaleko jest normalna bramka -otwarta, więc na spokojnie można wejść i to zobaczyć.
Stan hali jest średni, okien oczywiście nie ma, z jednej strony nie ma drzwi/ściany to też mamy piękny widok na przyrodę :)

Ściany jak widać wyżej są w graffiti, ale to w pewien sposób dodaje klimat temu miejscu. Ja byłam oczywiście tym wszystkim zachwycona, gdyż uwielbiam stare budynki, ruiny, stare rzeczy itp. Może nie każdy miałby ochotę łazić w takim miejscu, ale jest niesamowicie. Zapewniam! Dobrze, że jeszcze nic z tym nie zrobili i stoi tak, jak stoi.
Jakbyście się chcieli wybrać tylko w to miejsce to nie potrzebujecie zbytnio latarek, lin, czy jakiś sportowych ubrań. Nawierzchnia jest dobra, wystarczy tylko uważać na wystające rzeczy, czyli patrzeć pod nogi. 




Miejsce według mnie godne obejrzenia. Doskonałe do robienia zdjęć :) Gruz, czy gdzieniegdzie leżące śmieci w niczym nie przeszkadzają. Wierzcie, że dużo ludzi podziwia to miejsce i korzysta z jego uroków, dajmy na to Kaen nagrywał tam teledysk piosenki Kartka z pamiętnika  


Niedługo URSUS cz.2 :)